Stara rakieta wyleciała w kosmos,
Stara rakieta się rozwaliła
Stara rakieta spadła na ziemię
I zrobiła wielki huk!
Do rakiety podszedł tygrys,
Który rakietę trochę podgryzł,
Ale że rakiety nie są do jedzenia,
Splunął tylko tygrys od niechcenia
Do rakiety podszedł krokodyl,
Mówi: „Napiję się wody dla ochłody.”
Woda z rakiety miała kwas z kosmosu,
Narobił krokodyl se bigosu.
Do rakiety dinozaur się skrada,
Gryzie i ryczy ząb mu wypada,
„Twarde to mięso z rakiety szalenie,
Połamałem sobie przednie uzębienie!”
Głupi krokodylu, popijaj wodę z Nilu,
Niemądry tygrysie poluj se na misie,
Zostawcie rakietę zwierzęta w spokoju,
Pijcie dobrą wodę z wodopoju.
Warszawa, ul. Migdałowa, 2005
Autorzy: Kuba, Adaś i mama
