Pastereczka
Wiersz

Pastereczka

Autor: Dorota Gellner

Patrzcie! Jestem pastereczką!

Patrzcie! Bawię się owieczką!

Na wstążeczce tę owieczkę

biorę z sobą na wycieczkę.

O! Dzwoneczek złoty mam,

Zaraz go owieczce dam.

I gdy zacznie biec owieczka,

będzie słychać dżwięk dzwoneczka!

Już biegniemy! Ja z owieczką!

W nosy świeci nam słoneczko,

brylantowa błyszczy rzeczka…

W rzeczce druga jest owieczka!

Dzwoni dzwonkiem, okiem mruga…

To ta sama! A nie druga!

W wodzie widać jak w lusterku

złoty dzwonek i futerko.

Znów biegniemy! Ja i ona!

Trawa strasznie jest zielona.

Usiądziemy więc w tej trawie,

ja z motylem na rękawie,

a owieczka c czym? Z kwiatami!

Patrzcie ma je za uszami!

Teraz jemy. Ja z owieczką.

Ona trawę, ja ciasteczko.

Żuk mi usiadł na kolanie,

myśli, że też coś dostanie.

Oj! Zachodzi już słoneczko!

Więc wracamy! Ja z owieczką!

– Do widzenia! – rzeczka szepcze,

zając nam po piętach drepcze

i pogania nas! I gada:

– Szybciej! bo już zmrok zapada!

Nagle… ucichł dźwięk dzwoneczka!

Gdzie jest zając? Gdzie owieczka?

To nie łąka! To łóżeczko!

Już nie jestem pastereczką…

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.