Okno miejskie
Wiersz

Okno miejskie

Autor: Bronisława Ostrowska

Naprzeciwko tuż przed nami,

(Tylko dzieli nas ulica,)

Jest ogromna kamienica,

Jak komoda z szufladami.

W każdej z szuflad ludzie żyją,

Wzajem się nie znając wcale…

Wieczór widać doskonale,

Jak coś robią, piszą, szyją.

Tu się w oknie bawią dzieci,

Tam ktoś widać leży chory:

Przez spuszczone ciemne story

Nocna lampka blado świeci.

Tu jest jasno i wesoło,

Stamtąd ciemność wieje pustką…

Tutaj dzieci tańczą wkoło,

Tam ktoś łzy ociera chustką…

Dzisiaj dom jest cały jasny:

Boże drzewko świeci wszędzie.

Każdy w swej szufladce własnej

Siedzi sobie przy kolędzie.

Tylko tam, gdzie chory leży,

Widać jakieś smutne głowy…

Więc mu życzę jak najszczerzej:

Niechże prędko będzie zdrowy!

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.