O Rochu śpiochu
Wiersz

O Rochu śpiochu

Autor: Ewa Mleko

Nie ma na świecie drugiego śpiocha,

Co spałby więcej od naszego Rocha!

Ranek to wieczór, północ czy południe,

Rochowi zawsze zasypia się cudnie.

Spać chce mu się w parku oraz w bibliotece,

Często usypia w kolejce w aptece,

Na każdej przerwie drzemie sobie w szkole,

W sen też zapada, gdy obiad na stole.

Śpi Roch przed kolacją i śpi po kolacji.

Sypia nawet w wannie – no czyż nie mam racji?

I śpi Roch tak słodko, śpi nasz śpioszek błogo,

Aż się ludzie wkoło nadziwić nie mogą.

Nikt nie chce z Rochem grac w jednej drużynie,

Bo nim się obudzi, mecz cały przeminie.

Jak tu wyjść na rower, gdy w połowie drogi

Roch ni stąd ni zowąd zapada w sen błogi?

Trudno z nim popływać albo pograć w karty,

Bo go wnet dopada sen tak nieodparty.

Książki nie doczyta, śniadania nie doje,

W trakcie joggingu wciąż robi postoje.

Zasypia, gdy ktoś telewizor włączy,

Dzień zaczyna od drzemki i na drzemce kończy.

Nie słyszy budzika ani telefonu,

Nie udaje się prawie nikomu

Obudzić Rocha, bowiem jego drzemki

Odporne są nawet na wiertarki dźwięki.

I nic nie pomogą błagania lamenty,

Bo śpiący Roch jest wniebowzięty

I choćbyś trąbił, stukał i pukał,

Pobudka Rocha to jest trudna sztuka!

Skończył się rok szkolny – szczęście to niemałe –

Na wakacjach można przesypiać dni całe.

Ale Roch to piłkarz jest pierwszoligowy,

Wyjechać miał zatem na obóz sportowy.

Spakował bagaże, gotowy do drogi,

Lecz jakże opuścić ma rodzinne progi

Bez pożegnania z wiernym swym kompanem –

Usłanym poduszkami tapczanem?

Wrócił się przeto, ułożył wygodnie

I choć to niezbyt było z planem zgodne,

Rzekł: „Nikt się przecież nie zorientuje,

Gdy się pięć minut tu zregeneruję.”

I wierzcie lub nie, ale, moi mili,

Roch zachrapał dosłownie po chwili.

I zasnął snem twardym, a w tym samym czasie

Trwała już zbiórka na dworcu przy kasie.

I tyle wyszło z Rocha wakacji,

Że pociąg już dawno odjechał ze stacji,

Gdy ten się dopiero na bok przewracał.

A gdy Roch z objęć Morfeusza wracał,

Wszyscy już byli u celu podróży.

„Koniec ze spaniem, nie można tak dłużej!

Nie będę już śpiochem!” – Roch tak obiecuje –

„Bo mnie to spanie zbyt wiele kosztuje!”

I takie wówczas poczynił odkrycie:

Lepiej zaspać na pociąg niż przespać swe życie!

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.