O lekkomyślnej królewnie
Wiersz

O lekkomyślnej królewnie

Autor: Zygmunt Marek Miszczak

Za górami, w ciemnym borze

Król krasnali mieszkał może,

Może książę i królewna –

Rzecz jednakże jest niepewna

(Kryje zresztą w sobie dziwy

Każdy wierszyk nieprawdziwy).

Rzecz to nie jest do pojęcia,

By królewna – żona księcia

Pogubiła buty w rzece.

Stąd nie dziwmy się dalece,

Że krasnale – leśne grajki

Obwieściły koniec bajki.

Cóż poradzić? Nikt nie zgadnie,

Gdzie też bucik leży na dnie…

Komu buty fale niosą,

Ten po świecie chodzi boso.

Wtedy właśnie król krasnali

Nad królewną się użalił:

Westchnął razy pięć i zaraz

Lewy bucik się odnalazł;

Ziewnął cicho dla zabawy

I odnalazł bucik prawy.

Wiedzą bowiem krasnoludki,

Gdzie się mogą podziać butki.

By uczynić prawdzie zadość,

Powiem: wielka była radość

W sercu księcia i we dworze.

Tu się bajka skończyć może.

W tym jest każdej bajki siła,

Że się dobrze zakończyła.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.