Na prerii
Wiersz

Na prerii

Autor: Zygmunt Marek Miszczak

Ferie, ferie i po feriach!

… A ja ciągle o tym marzę,

Że Ludowy Park – to preria

I, że ścigam blade twarze.

… Kowboj kryje się za krzakiem;

Koń ponosi Indianina

(Są na prerii dziwy takie –

Rodem z filmu albo z kina).

… Nagle słyszę, że w kanionie

Tumult wszczyna się i wrzaski…

Strzelam celnie w swej obronie

I uciekam w stronę jaskiń…

Ta decyzja była błędem –

Czuję śmierci widmo bliskie.

… Lecz na prerii happy endem

Kończą się przygody wszystkie.

Nim do parku znów wyruszę,

Spojrzę w lustro i zobaczę

Głowę strojną pióropuszem.

Jak to dobrze być Apaczem!

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.