Lato lipcowe lato
Czekało z koszykiem kwiatów
Czekało tutaj z uśmiechem
By objąć mnie letnim oddechem
Poranne zbudziło się słońce
Leniwe i słodko gorące
Promykiem w nosie zakręci
I nęci zapachem… nęci
Morze, jeziora i góry
Naiwne letnie lektury
Gdzieś koc na zielonej łące
Dni jasne, sennie kojące
Zrywasz truskawki czerwone,
Jabłka soczyście złocone
Jesz lody waniliowe
Zimne – przyjemnie lodowe
Śmiechy serdeczne od rana
Płyną jak bańka mydlana – lśnią
Więc przyznaj mi rację
Nie Ma Jak Letnie WAKACJE!
16 kwietnia 2012 Tekst © Copyright by Rafał Lasota