Kogut mądrala
Wiersz

Kogut mądrala

Autor: Urszula Kowalska

Krówka łaciata wśród trawy soczystej,

lasów zielonych i wody srebrzystej,

z much się ogania, spoziera na słońce,

wtem „ku-ku-rykuuu!” słyszy na łące.

Kogut mądrala tak piał wniebogłosy,

stojąc na płocie o słońcu coś głosił.

Ko-ko – tak kurki proszą – mów prościej.

Lecz on zrozumiał, że piać ma ciut głośniej.

– Ziemia odwiecznie okrąża słoneczko,

choć może myślisz odwrotnie, kureczko?

Ono po niebie w półkolu wędruje

i tak jak zegar nam czas pokazuje.

Gąska wie kiedy ma iść w gęsim szyku.

Kurka, że czas już znieść jajko w kurniku.

Krówka, że czas do obórki się schować.

Kózka, że teraz nie pora figlować.

A kiedy słońce za chmurę się schowa,

a jest ta chmura szaro-granatowa,

to deszcz obfity tak ziemię podlewa,

że trawa zielenieje, rosną drzewa!

Kogut się zmęczył i zachrypł od krzyku,

coś go szczypało, coś gryzło w przełyku.

Kokoszki dumne z nauczyciela,

jedna przez drugą, lek mu dobiera.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.