Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the really-simple-ssl domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/u289902055/domains/urwisow.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114

Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the wpforms-lite domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/u289902055/domains/urwisow.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114

Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the wordpress-seo domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/u289902055/domains/urwisow.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114
Jarmark - tekst - wiersz dla dzieci - urwisow.pl
Jarmark
Wiersz

Jarmark

Autor: Michał Jankowiak

Dzisiaj odpust przy kościele,

Dzieci pewno będzie wiele,

Są stragany i kramiki,

Chaos tu panuje dziki,

Ludzi biega tu tysiące,

Każdy dzisiaj ma pieniądze.

-Kupi pani zabaweczkę,

Misia, kotka lub laleczkę ?

Pełno tutaj tego mamy,

Może coś dla miłej damy?

Na kiermaszu chłopczyk mały,

Mocno podekscytowany,

Stos zabawek nakupował,

Wszystkie po kieszeniach schował;

Cztery autka plastikowe,

Dwie piłeczki kauczukowe,

Kapsle, korki, kapiszony,

Kolorowe trzy balony,

Przypiął wstążką je do rączki,

Potem poszedł kupić pączki,

Ciepłe lody, garść pierników,

Ciastek, żelek to bez liku.

Nagle jeden balon pękł,

Jakiejś babci słychać jęk,

Wystrzeliły kapiszony,

Dziadek na śmierć wystraszony.

Gdzieś na rogu huknął korek,

Wściekle spłoszył się Azorek,

Pogryzł nawet baloniki.

Teraz szczeka jak wilk dziki,

Mnóstwo dzieci z lizakami,

Gdzieś pomiędzy straganami,

Grają w chowanego, berka,

Jakaś pani na nie zerka,

-A czy można proszę pana,

Hałasować tak od rana,

Może by tak wszystkie dzieci,

Powyrzucać by do śmieci?

Wszędzie słychać tylko strzały,

Zrobił się harmider mały,

Wkoło kłębi się jak w garnku,

Galimatias na jarmarku.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.