Gniew Tomka
Wiersz

Gniew Tomka

Autor: Agnieszka Karcz

Tomek przyszedł dzisiaj zły.

– Co to znaczy spytał Krzyś.

– Czy to znaczy że ma chęć,

dziś nie bawić ze mną się.

Na to Ola wnet spojrzała

i ukradkiem się schowała.

Aleks spytał wcześniej jej,

– Czy ja winny jestem też.

A Agatka posmutniała

Bo się złości bardzo bała.

Marta zaś domysły miała,

że mu mama coś zabrała.

Kuba także spanikował,

I zabawę przerwał swoją.

Zosia szeptem zaś mówiła

I od Tomka też stroniła.

Ala z Piotrem i Martynką

Rozmawiali bardzo szybko

Aż się wreszcie pokłócili

Kto wie lepiej, kto jest winny.

Tomek w kącie ciągle stał,

Bardzo srogą minę miał.

Nie przywitał z nikim się,

Potem samotnie bawił się.

W końcu podszedł mały Krzyś

I zapytał co ci jest?

Na to Tomek krzyknął nic!

Odczep się i sobie idź!

Gdy to Pani usłyszała

Prędko Tomka zawołała.

Czy dostrzegłeś, że twa złość

Wszystkim weszła dzisiaj w kość.

Że Twą złością każdy żyje,

I domysły ciągłe snuje.

Że winnego znaleźć chce i

Obwinia także się.

Tomek spojrzał, głowę spuścił.

I powiedział głośno wszystkim.

Ja nie jestem na Was zły,

Tylko humor mam dziś zły.

Nie wyspałem się dziś wcale

i nie miałem płatków na śniadanie.

Rano obudził mnie wcześnie pies

I zapomniałem ubrać ulubiony dres.

By wyciągną wnioski z tego

Trzeba pojąć tylko jedno-

Nie okazuj wszystkim tego,

Żeś jest zły na coś kolego.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.