Kiedy będzie w końcu wiosna? – pyta sroczka Pana osła.
Osioł bryknął tylko sucho, brryyy.. może będzie jutro!
Jak to jutro, a nie dziś! – piszczy sroka pełna nerwów
do mnie przychodzi wujek miś, chcę pokazać mu nasz las,
dęba który ma sporo żołędzi, brzozę, którą kora swędzi,
pana żuka z rudym okiem, obok Pana też nie przejdę bokiem.
Wujek miś jest dżentelmenem, przywita się nawet z kamieniem.
Niech Pan powie Panie Ośle gdzie ta wiosna może być? W stawie ryby łowi, może w lesie mrówek szuka albo sarny w lesie poi,
O! a może do mojej dziupli już puka!
Lecę sprawdzić Panie ośle!
I tak frrruu poleciała, mała sroczka, sroczka mała.
A jak myślisz czy ta sroczka w końcu wiosnę przywitała?