Dziura w płocie
Wiersz

Dziura w płocie

Autor: Zygmunt Marek Miszczak

Oj! Doprawdy niewesoło

Bywa czasem w miejskim ZOO!

Żadnej jednak nie ma rady

Na zwierzęce eskapady,

Kiedy w płocie świeci dziura

I pawiany krzyczą: – Hurra!

Dziura w płocie to jest szansa

Dla goryla i szympansa,

Bo szympansy – moi mili –

Są gotowe w jednej chwili

Miast na wybieg, wpaść na serio

Wprost do sklepu z galanterią.

Jakież figle tam i harce

Wyprawiają przy przymiarce

Kurtek, butów, kapelusza…!

W pelerynie (hulaj dusza!)

Tańczy z nimi zaś fokstrota

Rozbrykany hipopotam.

… Lecz, choć ubrań pełna szafa,

W co się odziać ma żyrafa?

Przyznać trzeba to ze smutkiem:

Wszystko dla niej jest za krótkie…

Skacze w górę lew (a co tam!);

Tupie nogą hipopotam,

Lecz zrozumieć nie potrafię,

Skąd się wzięły na żyrafie:

Szal na trzy lub cztery metry,

Tudzież dwa zimowe swetry –

Wszystko razem szyte z bluszczy.

Rozpasaniu owej tłuszczy

Kres położy teraz karna

Ochotnicza straż pożarna,

Bo magazyn ów z odzieżą

Był w ogóle nie dla zwierząt…

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.