Czekoladki dla sąsiadki
Wiersz

Czekoladki dla sąsiadki

Autor: Dorota Gellner

Przyszedł dziadek do sąsiadki. Przyniósł pyszne czekoladki.

Pudel w dziki zachwyt wpadł:

– Czekoladkę to bym zjadł!

Miauknął kot:

– Ja ci pomogę! Strącę pudło na podłogę!

Już tarmoszą pudło w kwiatki, w pudle pachną czekoladki.

– No, nareszcie! – szczeka pies. – Zobacz, ile ich tu jest!

Jaka pyszna czekoladka! Pierwszą zjem za zdrowie dziadka!

Nagle słychać krzyk sąsiadki:

– Gdzie są moje czekoladki?! – Kto je zabrał? Kto je zjadł?

Kto na taki pomysł wpadł?

Wokół pudła pudel chodzi, warczy:

– Co ją to obchodzi? Pytaniami nas zanudza. Przecież ona się odchudza!

„Czekoladki dla sąsiadki” z tomu: „Czekoladki dla sąsiadki” Wydawnictwo WILGA;
tekst © Dorota Gellner, edycja © Wydawnictwo WILGA SA, Warszawa 2008

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.