Mróz okna oszronił i gniazdko na drzewie.
Co zrobić? Co zrobić z tą zimą? Nikt nie wie.
Biel dachy pokryła; spoczęła na lipie.
Śnieg w zaspy się zmienia, i sypie, i sypie.
… Gromadka maluchów zmarznięta i blada
Po pas na spacerze w tym śniegu zapada.
Gdy wróci do domu, to w telewizorze
Iskierka radości zaświeci jej może…
… A ja – proszę dzieci – mam plan niesłychany:
Że znowu na wiosnę przylecą bociany;
Uśmiechnie się słońce; świat buchnie zielenią.
Nadejdą dni cudne i nudę wyplenią.
Wyszedłszy na spacer – niech nikt się nie dziwi –
Spotkamy skowronka. Będziemy szczęśliwi –
To dla nas przemieni się świat w jednej chwili!
… I znowu będziemy za zimą tęsknili.