Bajka nieprawdziwa
Wiersz

Bajka nieprawdziwa

Autor: Zygmunt Marek Miszczak

Po złotej, słonecznej polanie

Obłoki sunęły, jak sanie –

Niedbale, przeciągle, ospale.

W obłokach mieszkali krasnale.

Cieszyli się latem i tęczą,

Muchami, co nudzą i brzęczą.

Zarazem – na co dzień i w ferie –

Czynili okropne brewerie:

– Po złotych promykach się pięli;

– Rozgrzani w słonecznej kąpieli

Robili wśród chmur fikołajki;

– Kpiąc sobie z poety i z bajki,

Jak wróble sfruwali na ziemię.

Dziwili się temu, że drzemię.

Na koniec Wam powiem nieszczerze

(Bo w to, co widziałem, nie wierzę),

Że – chociaż na drzemkę za wcześnie –

Ja przecież spotkałem je we śnie.

Naprawdę.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.