Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the really-simple-ssl domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/u289902055/domains/urwisow.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114

Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the wpforms-lite domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/u289902055/domains/urwisow.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114

Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the wordpress-seo domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/u289902055/domains/urwisow.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114
Zygmunt Marek Miszczak - urwisow.pl

Archive: Zygmunt Marek Miszczak

Przyszła zmora…

Przyszła zmora…

Przyszła zmora do doktora, Przekonując, że już pora O swe własne zadbać zdrowie: – Ma Pan tyle spraw na głowie! Musi wiedzieć Pan, doktorze, Że Pan leczyć już nie może. Płuca słabe, piasek w nerce; Serce pewnie jest w rozterce – Wiosna...

Znowu wakacje

Znowu wakacje

Jeszcze z lipcem się przeplata Sierpień strojny barwą lata; Jeszcze wrzesień a tymczasem Jesień – jesień już za pasem. Dni wrześniowych już dotyka Ciepłe słońce października, Lecz ustąpić mu wypada Chłodnej aurze listopada. Coraz krótsze popołudnia;...

Złota jesień

Złota jesień

Złota jesień sieje dzisiaj wszystkie barwy tęczy; Snuje w słońcu białe sieci nitek i pajęczyn. Wietrzyk szumi w gęstym lesie, a na polnej dróżce Ktoś bogaty porozrzucał najcenniejsze kruszce. Złota jesień kwitnie wonią niby kurna chata. Może w sercu...

Znowu wolna

Znowu wolna

O zwycięstwie owym pamięć Jest, jak ludzi wolnych znamię, Jak bezcenny przodków dar – Owoc cierpień Ich i wiar. Żadna wina nie przekreśli Wiary tych, co z dumą nieśli Niepodległą swoją cześć; Dzięki którym dobra wieść Wszystkie ludy w krąg...

Zwierzyniec

Zwierzyniec

– Kukuryku! – Kukuryku! – Darł się osioł bez wyniku, Kogut zaś, choć nie był kwoką, Rzekł, że kury są: ko, ko,ko. Baran, co miał bujną grzywkę, Wziął na rogi rogatywkę Niczym żołnierz – z taką miną, Jakby był już …baraniną! Kot tak bardzo zaś...

Zmartwychwstanie

Zmartwychwstanie

Gdy się wszystko wypełniło, gdy runęły skały, Aniołowie śpiewać mogli: – Tyś jest Królem Chwały! Jednak serca Apostołów dzień ów jeszcze trwożył, Gdy okrutną śmierć ponosił święty Człowiek Boży; Gdy opuszczał ich na zawsze – tak im się zdawało – I...

Wzór (dla) Jasia

Wzór (dla) Jasia

– … Wiersz o Jasiu? Drodzy moi! Czy ten Jasio ciągle broi, Że zawitał między wiersze? – Czas wyjaśnić, że: – Po pierwsze – Niech się ze mną każdy zgodzi – Nie o imię tutaj chodzi. Kto rodziców swych nie słucha;...

Dzień z Babcią

Dzień z Babcią

Na spacerek mnie zabierze, Gdy nie mogą wziąć rodzice; Potem strzeże na spacerze, Gdy przechodzę przez ulicę. Ona chipsy kupi w sklepie, Gdy poproszę Ją przy kasie. Ona dla mnie chce najlepiej; Na marzeniach moich zna się. Słysząc hałas zbitej szyby...

Opowieść o żabce

Opowieść o żabce

Raz wybrał się Krzysio na łowy; Sieć w wodę zarzucił… i z głowy: W efekcie połowu do dzbanka Trafiła nieszczęsna kijanka (Ucieszył się urwis: od dzisiaj Kijanka własnością jest Krzysia; Niech w dzbanku dorasta i szybko Dorosłą okaże się rybką...

O zaczarowanej królewnie i kropelce wody

O zaczarowanej królewnie i kropelce wody

Wędrowały krasnoludki: Duży, mały i malutki. Mały wiecznie spał w podróży; Brodę nosił krasnal duży, Zaś najmłodszy bez ustanku Kroplę wody nosił w dzbanku. Nikt nie wiedział tego wcale, Dokąd idą trzej krasnale, Lecz mówiono po cichutku, Że...

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.