Archive: Michał Jankowiak

Pod stolikiem siedzi mysz, Babcia w krzyk-„A kysz a kysz!” Cały dom pełen hałasu, Zwierz narobił ambarasu. Ciocia nagle, hop na stół ! Stół się złamał, pękł na pół. Dziadek uciekł na komodę, I przyskrzynił sobie brodę. Wujek wrzasnął:„ To jest smok...

W mojej szafie mieszka potwór, Zrobił w niej pazurem otwór, W nocy widać nawet ślepia, Które prosto we mnie wlepia. Dzisiaj rano wylazł z szafy, Szyja niczym u żyrafy, Grube cielsko, ogon długi, Robi po dywanie smugi. Potwór przeraźliwie wyje...

Kupiłem córce psa, Co się na wszystkim zna, I zamiast wciąż ujadać, Potrafi z ludźmi gadać. Gra wieczorami w szachy, Pomysłów ma po pachy. Usłyszeć o nim chcesz ? Niezwykły jest to pies; On na dwóch łapach chodzi, Z basetów się wywodzi, Urodził się...

Siedzimy u fryzjera, Psia… jest tu atmosfera, Czekają psy w kolejce, Aż, jedna pani wielce; Obetnie sierści pukiel, Lub z włosów zrobi lukier. A pies Karambus szczeka, „Niech każdy stąd ucieka, Za chwilę przyjdzie pani, Z wielkimi nożycami, Tymi do...

Proszę Państwa to nie skecz, Dziś zwierzęta grają mecz, Na stadionie wielki gwar, Mimo, że na dworze skwar, Osiem kotów, siedem psów, Walka dzisiaj będzie; znów. Rozpoczęły bitwę psy, Może zagrasz z nimi ty ? Pies Karambus wielki cham, Biegnie z...

Poszedł piesek raz na basen, Wziął ze sobą całą rasę, Psów Bassetów się rozumie, Każdy świetnie pływać umie. W przebieralni psy jak mrówki, Ubierają kąpielówki, Jest ich może ponad trzysta, No i jeden pan, turysta, Który nieco wystraszony, Zrobił...

Mieszka w lesie taki robak, Co je drewno, tak czy owak… Jak kropeczka taki mały, Drzew pożera całe zwały. Raz odwiedził dom drewniany, Bardzo stary, malowany, Na kornika jak przystało, Drzewa zjadać to za mało. Dorwał szachy, pożarł całe...

Kopiec z ziemi zrobi wnet, To malutki, zwinny kret, Na słoneczko wyjść nie może, Musi siedzieć w ciemnej norze. W gnieździe pełnym traw i mchu, Chrapie głośno podczas snu, Pełno dżdżownic ma w spiżarni, Zjada je w kreciej jadalni. We dnie rusza się...

Lato, lato słońce świeci, Na podwórku pełno dzieci Słychać wszędzie ludzi gwar, Przyszło lato,ależ skwar. Dzieci w parku grają w klasy, Ja wyruszam dziś na wczasy Morze, góry; możelas? Lato, to cudowny czas. Lato, lato piękny dzień, Niechaj zawsze...

Błąka się po lesie dusza, Gdzie najgłębsza leśna głusza, Dziwnie mnie oczyma chłonie, Zimne mam od strachu dłonie. Czego chcesz ode mnie zmoro, Martwa fauno, sucha floro, Jesteś tu na ludzką zgubę, Chcesz wystawić mnie na próbę, Nie wierz w to mój...