Zakwitły już akacje, To znak, że są wakacje, Jedziemy dziś nad morze, Karambus śpi: ‘o Boże!” „Pobudka!”- krzyczę wreszcie, Obudzi się nareszcie? Powoli zwlekł się z łóżka, Wpierw na dywanie uszka, Dopiero potem cielsko, Spływa z koca anielsko...
Mam w szufladzie resoraka, Czerwonego kadilaka, Lśniący zderzak, wielkie koła, Pojeździmy ? do mnie woła… Kierownica, gaz, hamulec, Wyobraźni muszę ulec, Wsiadłem weń i mimochodem, Jadę swoim samochodem !!! Wbijam mu biegi, dodaję gazu, Ruszam...
Uniosłem psa na ręce, Włożyłem go w udręce, Do auta, na siedzenie, Lecz rośnie w nim jedzenie, Dlatego gaz do rury, Pędzimy furą w góry, By nad samiuśkim ranem, Zawitać w Zakopanem, Dokładnie na Krupówki, Gdzie ludzie są jak mrówki. Karambus się...
To pracowity piesek, Nazbierał kiedyś desek, Pozbijał nimi budę, By zabić straszną nudę, Taką czteropiętrową, Dziesięciopokojową. Pośrodku tejże budy, Nie mają miejsca nudy, Bywało pełno gości, Bo mnóstwo jest tu kości, W oszusta nimi grali, Co...
Idziemy dziś na grzyby, Mój pies jest przeszczęśliwy, Pobudka o poranku, Zapomniał już o spanku, I oba długie uszka, Sturlały mu się z łóżka, Następnie grube cielsko, Zsączyło się anielsko, Z tapczanu na podłogę, Karambus ćwiczy jogę? Na szczęście...
W wakacje dla ochłody, Na rynku jemy lody, Karambus dzisiaj stawia, Więc każdy coś zamawia. Dzieciaki się zleciały, Co pod fontanną stały. W sklepiku u Anety , Ktoś nabył dwa sorbety, Dziadunio rudobrody, Uwielbia lody z wody. Dziewczynka w sukni w...
Poszliśmy raz w niedzielę, Po mszy, na karuzelę, Karambus pierwszy leci, Za Karambusem dzieci, Za dziećmi idę ja, A za mną córka gna, Do wagonika pcha się, „No posuń się grubasie”… Wagonik na sześć osób, Pojechać nim nie sposób, Bo oprócz psa...
Mój pies jest bardzo chory, Ma pod oczami wory, Połowa cielska w budzie, A druga w błocie-ludzie !!! „Zadzwońcie po doktora, Bo bardzo późna pora”… Jedziemy do szpitala, Testament pies ustala, „Chłopaki umierają, Nawet gdy grypę mają”. Już na...
Jedziemy autobusem, Ja, z moim Karambusem, A wewnątrz ogół ludzi, Pod nosem coś marudzi. Kierowca jest wesoły, Bo jedzie prawie goły, Każdy na niego zerka. Zapomniał pulowerka. Jest kilku małych drani, Co; nieco starszej pani, Miejsca nie ustępują...
Karambus jest dziś zły, Pogryzły go trzy pchły, Byliśmy na spacerze, A tam, ja sam nie wierzę, Za kotem wskoczył w krzaki, Wytargał go za fraki, Po trawie się kulali, Nim bliżej się poznali, A pchły tylko czekały, Do kudłów się przyssały. Pies...