Archive: Michał Jankowiak

Żółw

Żółw

„Mimo, że mam ciężki tułów, Szybko chodzę”, mówił żółw, I bez zbędnych ceregielek, Wnet się wybrał na spacerek, W nieco ponad dwieście lat, Dookoła obszedł świat, Zwiedził obie Ameryki, Wpław dopłynął do Afryki, Łatwiej szło żółwiowi w...

Ziemia

Ziemia

Ziemio kochana, Bądź uwielbiana, Tyś naszym domem, Kosmicznym promem, Walczyć o Ciebie, To dbać o Siebie. A wielu ludzi, Jądro twe studzi, I ludzka pycha, Planetę spycha, Z orbity życia, W otchłań niebycia… Kochane dzieci, Zbierajcie śmieci...

Złotook

Złotook

W moim domu niespodzianie, Mały książę na ekranie, Usiadł na telewizorze, Patrzy na mnie okiem hoże. To Złotook, książę robak, Pełen wdzięku, pełny powag, Frak ma długi, turkusowy, Uszył go szwacz ogrodowy, Posadziłem go; „No wiecie”, Na drewnianym...

Żaba

Żaba

Dziś nad stawem przedstawienie, Pulchna żaba gra na scenie, Pragnie zostać wielką damą, By już nigdy nie być samą. Ciężko łazi, ledwie człapie, Swym jęzorem skórę drapie, Cielsko wlecze ta ropucha, Brudem, kurzem wstrętnie bucha. Chce piruet zrobić...

Żmija

Żmija

Pełznie żmija po podłodze, Oczy wbija we mnie srodze, Chwytam miotłę, gonię gada, Złapał myszkę i ją zjada. Jestem tuż-tuż ona syczy, Nie chce puścić swej zdobyczy, Myślę sobie -„Wstrętna żmija” I dobywam do rąk kija. Żmija nagle odrętwiała, Myszka...

Statek

Statek

Pewnego razu wraz z moim dziadkiem, Chciałem popłynąć ogromnym statkiem, Może po morzu, po oceanie, Mówię na serio, to nie gdybanie. Jesteśmy z dziadkiem już w Kołobrzegu, Gdzie statki w porcie, stoją w szeregu, Kontenerowiec, prom osobowy, Okręt...

Świetlik

Świetlik

Świeci świetlik jak latarnia, Błyszczy jak gwiazda polarna, Dotknij gwiazdy, złap świetlika, Wsadź go prosto do słoika, Niech się jarzy jak lampionik, Niechaj lampą będzie słoik. Przy ognisku siedzą dzieci, Wokół sto świetlików świeci, Tańczą...

Szczypawica

Szczypawica

Na tarasie gdzie żywica, Siedzi sobie szczypawica, Szczypawkami śmiesznie macha, Wszystkim dzieciom robiąc stracha. Alan jednak twardo stoi, On robaka się nie boi, Już go zdepnąc stopą miał, Gdy ten sprytny robal zwiał. Teraz się pod deską schował...

Trzmiel

Trzmiel

Jak wynika z praw fizyki, Fruwać mogą małe bzyki, Lecz przyroda płata figle, Robi cuda, sztuczki dziwne. Jest na świecie olbrzym taki Ciężki, gruby i pękaty, Malusieńkie ma skrzydełka, Przeźroczyste niczym mgiełka, Macha nimi jak szalony, W świata...

W trawie…

W trawie…

Śniła mi się łąka… A na tej łące; Motyl zjadł pająka, Z nieba spadło słońce. Chmurki snuły się po trawie, No, a w trawie, jak to w trawie : Pasły się kwiatuszki, Rozrabiały muszki, Śpiewały robaczki, Tańczyły ślimaczki, Fruwały koniki, i polne...

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.