Jak to w bajkach często bywa ta historia jest prawdziwa. Gdzieś za miastem wśród pokoi gdzie zwierzęcy folwark stoi, pewien ogier wraz ze klaczą nad źrebakiem w stajni płaczą. Bo ich synek ciągle bryka i ze szkoły się wymyka. A w oborze krowa z...
Przy kurniku w dzień ponury, kogut pieje tak do kury: – Z panią newsem się podzielę. Mam ja skazę w pięknym ciele, gdyż z ogona wyszło piórko. Co ty na to moja kurko? – Toż, to nie są okropności, piórko wyszło ze starości. Na herbatce...
Raz na poluu farmera, rozpętała się afera. Kapuściana, mądra głowa, ku przestrodze rzekła słowa: – Oj niechybna śmierć nas czeka, na półmisku u człowieka. Ja z człowiekiem się ułożę, łba pod tasak nie położę. Roześmiała się marchewka: –...
Sięgając pamięcią w zamierzchłe czasy, gdy na ziemi nie było ludzkiej rasy, królestwo zwierząt połacie swe miało i na króla tych włości,lwa wybrało. Choć był to władca silny, lecz prawy i tylko roślinne zjadał potrawy. Ministrem mądrości sowę...
Na krańcu świata w leśnej ostoi, gdy księżyc wypływa z mglistych pokoi, zamyka się słońce na noc w drewutni, by nie wszczynało z księżycem kłótni. Tam pośród mroku i wilków watahy z lasu pierzchają dziecięce strachy. W płaszczu utkanym z lęku i...
Mrozy puściły i z pól zniknął śnieg, a z wiosną strumyk rozpoczął swój bieg. Płynie przez łąki, moczary i las, płynie leniwie, na wszystko ma czas. A to na wodzie listkiem potrzęsie, lub też utopi pióreczko gęsie. Wodą opłucze motyle skrzydła i po...
Przy pięknym, domowym ogrodzie, rosły rośliny w harmonijnej zgodzie. Kwitłyhortensje, fiołki, konwalie i w wiośnie skąpane pachnące dalie. W ciszy, spokoju i w komitywie, róże się śmiały z kwiatów złośliwie. Szydziłyróże, samotnie stojąc, że aż z...
Tuż za miasteczkiem, przy polnej drodze, mieszkały kury w wiejskiej zagrodzie. Wciąż tylko jadły, jadły i tyły, już w własnych piórach się nie mieściły. Nawet dziwiły się w chlewie świnie, że kury mają ciała jak dynie. A kury pełne zjadały miski...
Z dalekiej, zimnej Laponii, gdzie woda w lodzie się chroni, wiatr przekazał informację: „Od dziś jadę na wakacje. Nie czekajcie na prezenty, już nie jestem taki święty.” Na wiaterku pieczęć stała, Z asygnatą Mikołaja. Co to będzie w mikołajki? Iza...
Jak donieśli mi ludzie postronni, gdzieś daleko od lodów Laponii w północnej części tureckiej Licji, żył biskup Miry w Bożej tradycji. Tak jak przed świtem, tak i po zmroku, chodził i modlił się z laską przy boku. I przez dzień cały biednym pomagał...

