W pewnym wielkim lesie pan dzięcioł jest doktorem.
Tam bada i leczy zwierzęta różne chore.
Pacjentów ma wielu, przyjmuje ich z radością.
Przyjrzyjmy się razem dzisiejszym jego gościom.
Po radę przychodzi zatroskana wiewiórka:
„Doktorze dzięciole, bardzo swędzi mnie skórka”.
Pan doktor maść wręczył swej pacjentce wiewiórce,
powiedział: „Pomoże to każdej chorej skórce”.
Następny w kolejce jest kudłaty niedźwiadek:
„Doktorze, brzuch boli mnie, kiedy zjem obiadek”.
Słysząc to, rzekł dzięcioł: „Oj, oj, panie niedźwiadku,
proszę jeść po prostu troszeczkę mniej obiadku”.
Zaraz po niedźwiadku przylatuje wróbelek:
„Mam ja od niedawna… khh, khh! Mały kaszelek”.
Uśmiechnięty dzięcioł pocieszył tak wróbelka:
„Do zdrowia wystarczy syropu łyżka wielka”.
A co robi doktor, gdy chorób nikt nie miewa?
Zwiedza nowe strony i obstukuje drzewa.
Tekst © Copyright by Mariusz Szwonder. Wszystkie prawa zastrzeżone, autor zezwala na używanie i kopiowane utworu jedynie w celach niekomercyjnych.