Szkolny samobój
Wiersz

Szkolny samobój

Autor: Zygmunt Marek Miszczak

Jaś się dzisiaj na nas boczy.

Gadać z chłopcem nie ma o czym,

Bowiem dzisiaj – z dziwnych przyczyn –

Jaś nie mówi, ale krzyczy:

– Jest to rzeczą niesłychaną,

Ile w szkole mi zadano!

Utrapiła dziecię szkoła…!

Nie wiadomo, czy podoła.

… Lecz, choć zajęć ma bez liku,

To uwagę chłopca przykuł

Styl ataku i obrony

Ulubionej Barcelony.

Chociaż dobrze jest, jak wiecie,

Mecz obejrzeć w Internecie,

Plącze mi się taka pointa:

– Niechaj Jasio zapamięta,

Że jutrzejsze jego dwóje

To są szkolne samobóje…

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.