Rozmowa z kłamczuszkiem
Wiersz

Rozmowa z kłamczuszkiem

Autor: Zygmunt Marek Miszczak

Koleżanki i Koledzy!

Według mojej pewnej wiedzy,

W okolice Nowej Huty

Zawitały trzy mamuty!

– Co? Nieprawda? Niemożliwe?

Jak widziałem je jak żywe:

Przyodziane futrem z pańska

Szły do Pucka, czy do Gdańska

Tajemniczą, niesłychaną,

Egzotyczną karawaną.

– Że zmyślone? Że to plotki?

Szkoda na nie wiersza zwrotki?

O, przepraszam! To jest ścisłe:

Przeprawiały się przez Wisłę.

Rzeki poziom był tak niski,

Że włożyły do niej pyski

I wypiły całą duszkiem…

– Że kim jestem? Że kłamczuszkiem?!

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.