Kogoś krzepi słodycz Milki;
Ktoś szczęśliwe chwyta chwilki,
A ja pragnę być Polakiem –
Nie swawolnym, byle jakim,
Ale takim, jak Marszałek:
Chętnie oddać życie całe
– To niedawno rozpoczęte –
Za Ojczyzny prawa święte.
Program to jest przebogaty:
Słuchać pilnie Mamy, Taty;
Cenić tego, kto się trudzi
I szanować wszystkich ludzi;
Oprócz tego – każdy zgadnie –
Uczyć co dzień się przykładnie,
Bo patriotyzm w dzionek szary
Też domaga się ofiary…