O tym właśnie, jak okropne sa oceny pochopne…
Wiersz

O tym właśnie, jak okropne sa oceny pochopne…

Autor: Zygmunt Marek Miszczak

Gniewosz wcale się nie gniewa;

Sławek sławy próżno czeka;

Nie zgrzeszyła wcale Ewa;

Rafał wyrósł na człowieka.

Nie używa Czarek czarów;

Marek nie jest nocnym Markiem;

Nie ma dla nas Darek daru –

Sam dla innych jest podarkiem…

Niech się zatem od tej pory

Skończą dla nas względy błahe.

Nie ma miejsca na pozory

Pod rodzinnym, wspólnym dachem…

Bo choć Lilka – trudna rada –

Przypomina kwiat konwalii,

Każdy imię swe posiada,

Byśmy je uszanowali!

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.