A gdy przyjdzie do mnie Niepodległość
To jeśli ona może
Niech mojej siostrze w szkole na lekcji pomoże
A potem niech pójdzie z nami na spacer
Ze słońcem albo z deszczem
I niech się Niepodległość pospieszy
Bo z psem wyjść trzeba jeszcze
Niech siądzie do kolacji
Z naszą rodziną, przy stole
Mama nam zrobi placki
Tata naleje kolę… albo… gorącej herbaty
A Niepodległość się śmieje do mnie, do mamy, do taty
Zaśpiewa pieśń o legionach potem zamyśli się chwilę
Szła do naszego domu
Sto lat
To przecież tyle czasu…
Chce opowiedzieć historię
A my jej nie słuchamy,
Więc Niepodległość milczy – lecz dobrze, że jest z nami.
Tekst © Copyright by Rafał Lasota – 11 października 2018 r.