Ania boi się
Wiersz

Ania boi się

Autor: Agnieszka Karcz

Ciepłe słońce w okna świeci

Rozwesela wszystkie dzieci.

Lecz już zabaw dobieg kres,

Czas porządek zrobić też.

Pani dzieci pospieszała,

O obiedzie pamiętała.

A gdy w okno znów spojrzała,

Wielką chmurę w nim dojrzała.

Wtem za oknem chmurzy się

Ciemno w sali bardzo jest.

Szarobury widać świat,

Słońca całkowicie brak.

Dzieci salę posprzątały,

I do okien wnet pognały.

Wszyscy bacznie obserwują

Co ta chmura wyczaruje.

Tylko Ania nie podeszła

Stała w z boku przy szafeczce.

Smutna minę bardzo miała

Wystraszona była, blada.

Pani szybko zrozumiała,

Ze się Ania burzy bała.

Obok Ani przystanęła

Mocno ja w objęcia wzięła.

Nic się nie martw powiedziała,

Ja się burzy także bałam.

Wciąż odczuwam taki lęk,

Gdy błyskawic, grzmotów dźwięk.

Nagle obok się zjawili

I do Pani swej wtulili

Wszyscy co się burzy bali

Lecz nie chcieli być wyśmiani.

Wtedy pani przemówiła

Rymowankę ułożyła.

Już po burzy, już po strachu,

Mój ty dzielny przedszkolaku.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.