Imieniny
Wiersz

Imieniny

Autor: Mariusz Jeleń

Mama, tata, syn i córka,

to rodzinna jest komórka.

Dziadek, babcia, teść, teściowa,

już familia jest gotowa.

Ciotka biedna lub zamożna,

do rodziny dodać można.

Także wujek, spod Zamościa,

na bliskiego trafił gościa.

Szwagier również jest widziany

o szwagierkę wciąż pytany.

Brat ze siostrą płaczą w kącie,

chcą być razem nie w rozłące.

Na tapczanie tkwi synowa,

razem z nią jej bratowa

zapytuje. – Gdzie jest stryjek,

co podpierał się o kijek?

Obok chrześniak wraz z chrześniaczką,

zajadają się tu kaczką.

Tańczy razem z wnuczką – wnuczek,

a w kołysce śpi prawnuczek.

Kuzyn wita swą kuzynkę.

Maż całuje żonę Inkę.

Przyjaciółka z dzbanem miodu,

znajomego szuka z rodu.

To prababci jest przyjęcie,

rocznicowe – w jej podzięce.

Sto lat kończy dziś staruszka,

lecz już poszła spać do łózka.

UdostępnijFacebookX
Dołącz do dyskusji

Instagram

Instagram has returned empty data. Please authorize your Instagram account in the plugin settings .

Please note

This is a widgetized sidebar area and you can place any widget here, as you would with the classic WordPress sidebar.